Michał Kwiatkowski zajął 11 miejsce w wyścigu kolarskim ze startu wspólnego na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. Wygrał Richard Carapaz z Ekwadoru.
Była wielka szansa na medal, ale starania i walka to było dziś za mało dla Michała Kwiatkowskiego. Polak na około 30 km przed metą znalazł się w kilkuosobowej grupce, gdzie każdy każdego pilnował. Kluczowy moment był na niewielkim podjeździe 12 km przed metą. W niej siedmioosobowa grupa dogoniła dwójkę uciekinierów Wouta van Aerta z Belgii i Brandona McNulty ze Stanów Zjednoczonych.
Dogonienie Belga i Amerykanina wykorzystał Ekwadorczyk Richard Carapz, który nie przestawał pracować. Nikt nie nie zdecydował się pójść w ucieczkę, a Ekwadorczyk zmierzał sam w kierunku mety. Goniąca go grupka walczyła między sobą o pozostałe medale. Z niej najlepsi okazali się Belg van Aert i Słoweniec Tadej Pogacar, który tydzień wcześniej wygrał Tour de France.
Rafał Majka brązowy medalista z Rio zajął 19 miejsce, a Maciej Bodnar nie ukończył wyścigu.