Polscy koszykarze 3×3 przegrali w piątej kolejce z Chinami 19:21 na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. Tym samym utrudnili sobie awans do dalszej części turnieju.
Początek meczu nie zapowiadał nic złego. Wynik meczu otworzył Przemysław Zamojski, najpierw akcja za 1 punkt, a następnie za 2. Chińczycy zniwelowali straty do jednego punktu, ale rzutem z dystansu popisał się grający dla Polski Michael Hicks ponownie zwiększyliśmy przewagę do trzech punktów. Kuriozalna sytuacja miała miejsce gdy Amerykanin z polskim paszportem próbował zdobyć dwa punkty. Trafiając w obręcz piłkę zebrał Chińczyk, który zamiast wyjść z piłką i kontynuować grę, wpakował piłkę do kosza. Tym samym zdobył samobójczy punkt i Polacy prowadzili 8:4.
Polacy kontrolowali wynik spotkania i przy każdej próbie odrobienia strat przez naszych rywali, Biało-Czerwoni ponownie zwiększali przewagę z dystansu za 2 punkty. Tak było do stanu 19:15 i nagle odwróciła się dobra karta dla Polski. Nasi reprezentanci mieli problem ze zdobywaniem punktów. Próbowali szybko skończyć mecz i nietrafiali celnie za dwa punkty. Chińczycy skrupulatnie odrabiali starty. To co się nie udawało Polakom, udawało się Azjatom którzy od stanu 19:17 dwukrotnie zdobyli punkty za dwa i tym samym mogli cieszyć się ze zwycięstwa nad Polakami.
W drugim spotkaniu Polacy po dogrywce ulegli Holendrom 20:22.