Wysokie piąte miejsce w biegiu na 500 m łyżwiarzy szybkich zajął Piotr Michalski na Igrzyskach w Pekinie. Polak to aktualny mistrz Europy.
Rywalizacja mężczyzn na 500 m dała wszystkim fanom łyżwiarstwa szybkiego dużo emocji. Wysokie piąte miejsce zajął aktualny Mistrz Europy Piotr Michalski, który do brazowego medalu stracił mniej niż 0,4 sekundy. Polak jechał w 12 parze, a jego rywalem był Ignat Golovatsiuk z Białorusi. Michalski delikatnie się zachwiał widząc jak potknął się jego rywal na wyrwie, która znajdowała się na wirażu. Nie przeszkodziło to przekroczyć linię mety z trzecim czasem.
W 14 parze rywalizował Wataru Morishige, który zepchnął naszego reprezentanta na czwarte miejsce wyprzedzając go o 3 setne sekundy. Jak się później okazało Japończyk zdobył brązowy medal. W ostatniej parze jechał Kanadyjczyk Laurent Dubreuil, który jest aktualnym mistrzem świata. Na kresce okazało się, że Dubreuil ma taki sam czas co Michalski więc trzeba było rozstrzygnąć do tysięcznych sekund. W niej reprezentant Polski przegrał czwarte miejsce 0 0,002 sekundy. Patrząc na tysieczne sekundy można śmiało powiedzieć, że Piotr Michalski przegrał medal o mniej niż 0,4 sekundy.
Również dobrze zaprezentowali się Damian Żurek i Marek Kania. Żurek był wolny na pierwszej setce, ale walczył jak równy z równym ze swoim rywalem, a był nim Tingyu Gao z Chin. Chińczyk ustanowił nowy rekord olimpijski, który obecnie wynosi 34,32 sekundy. Po przejeździe wszystkich zawodników, gospodarz Igrzysk mógł się cieszyć ze zdobycia złotego medalu. Polak został sklasyfikowany na 11 miejscu
Marek Kania również dobrze się zaprezentował w rywalizacji sprinterów. Jego rywalem był Koreańczyk Min Kyu Cha, który był gorszy tylko od Chińczyka Gao zdobywając srebrny medal. Kania uplasował się na 16 pozycji.
Wcześniej reprezentantki Polski: Karolina Bosiek, Natalia Czerwonka i Magdalena Czyszczoń walczyły w ćwierćfinale w biegu drużynowym. Niestety Polki uzyskały siódmy czas i nie awansowały do półfinałów. We wtorek (15.02) nasze panie powalczą o siódme miejsce.
Sobota była siódmym dniem rywalizacji panczenistów i panczenistek i po raz siódmy w National Speed Skating Oval (The Ice Ribbon) zwycięzca ustanawia nowy rekord olimpijski lub świata.