Na torze Igls w Innsbrucku rozpoczął się Puchar Świata w saneczkarstwie. W sobotę poznaliśmy zwycięzców w pierwszych konkurencjach.
Na początek inauguracji nowego sezonu w Pucharze Świata zadebiutowały kobiety w dwójkach. Konkurencja ta również zadebiutuje na igrzyskach olimpijskich 2026, które odbędą się Cortinie D’Ampezzo Wystąpiło 11 par w tym reprezentantki Polski: Nikola Domowicz i Dominika Piwkowska. Polki startowały z numerem trzecim, który nie przyniósł im szczęścia. Po pierwszym ślizgu Biało-Czerwone zajmowały jedenaste miejsce tracąc sporo czasu do rywalek. W drugim przejeździe Polki na każdym pomiarze czasu się poprawiały. Mimo to debiutu nie zaliczą do udanych ponieważ pod koniec wyścigu się wywróciły i nie dojechały do mety. Pierwszymi zwyciężczyniami w dwójkach kobiet zostały Austriaczki: Selina Egle i Lara Michaela Kipp. Drugie były Niemki: Jessica Degenhardt i Cheyenne Rosenthal, a trzecie Włoszki: Andrea Votter i Marion Oberhofer.
Wśród jedynek kobiet mieliśmy dwie reprezentantki Polki: Klaudie Domaradzką i Natalię Jamróz. Pierwsza z nich wykonała dwa równe ślizgi plasując się na 24 pozycji. Druga z Polek po pierwszym ślizgu zajmowała 29 pozycję. Znaczącą poprawę mogliśmy obejrzeć w drugim przejeździe, który dał jej awans o kilka pozycji i w ostateczności Jamróz została sklasyfikowana tuż za koleżanką z reprezentacji. Najlepsza okazała się reprezentantka gospodarzy Madeleine Egle przed Emily Sweeney ze Stanów Zjednoczonych i Julią Taubitz z Niemiec, która w zeszłym sezonie była najlepsza w całym Pucharze Świata.
W dwójkach mężczyzn rywalizował Wojciech Chmielewski i Jakub Kowalewski. Polski duet w pierwszym ślizgu uzyskali 14 czas. W drugim przejeździe poprawili się o 0,1 sekundy co pozwoliło im się uplasować na 12 miejscu. Całe podium zgarnęli Austriacy, a na najwyższym stanęli Juri Thomas Gatt i Riccardo Martin Schopf. Tuż za nimi byli Thomas Steu i Lorenz Koller, a na najniższym stopniu podium stanęli Yannick Mueller i Armin Frauscher.
W niedziele rywalizować będzie Mateusz Sochowicz w jedynkach. Gdy swoje zmagania zakończy męska jedynka to rozpoczną się sprinty.
