Rozpoczął się nowy sezon Pucharu Świata w bobslejach i skeletonie bez udziału Polaków. Biało-Czerwoni występują w Pucharze Europy, które są zapleczem Pucharu Świata. Obie dyscypliny należą do jednego związku IBSF.
Wśród mężczyzn zdecydowanym liderem w bobslejach jest team Francesco Friedricha. Niemiec wygrał zawody w dwójkach i czwórkach najpierw w kanadyjskim Whistler, a dziś na torze olimpijskim Utah w Park City. W rywalizacji kobiet nie ma zdecydowanej liderki. Faworytkami w monobobach są, m. in. Kaillie Humphries ze Stanów Zjednoczonych, Cynthia Appiah z Kanady czy Kim Kalicki z Niemiec. Amerykanka sezon rozpoczęła od trzeciego miejsca, a dziś wygrała. Kanadyjka również zawody ukończyła na podium, odpowiednio: na drugim i trzecim jego stopniu. Niemka natomiast lepiej rozpoczęła rywalizację w dwójkach wygrywając zawody w Kanadzie i Stanach Zjednoczonych.
W skeletonie jak narazie równą formę prezentuje Brytyjczyk Marcus Wyatt oraz Koreańczyk Seunggi Jung. Pierwszy z nich był pierwszy i trzeci w zawodach natomiast zawodnik z Azji dwukrotnie uplasował się na drugiej pozycji. W kobiecej rywalizacji żadna z zawodniczek nie stanęła dwukrotnie na podium. W Whistler wygrała Hannah Neise z Niemiec, a w Park City Mirela Rahneva z Kanady.
Polscy reprezentanci występują w Pucharze Europy, a osiągane w nim wyniki są optymistyczne. Jeżeli wszystko będzie szło w dobrym kierunku to perspektywa rywalizacji Biało-Czerwonych w Pucharze Świata może nadejść nawet w przyszłym sezonie.