Zwycięstwo i awans

Polscy koszykarze 3×3 wygrali po dogrywce z Serbią 20:18 i awansowali do ćwierćfinału Igrzysk Europejskich. Zwycięstwo dało Polakom awans z pierwszego miejsca.

Fot. Artur Barbarowski

Przed meczem sytuacja Polaków bardzo się skomplikowała ponieważ Estonia wygrała z Niemcami 20:18. Obie drużyny miały stosunek meczów 2:1. Porażka Niemców sprawiła, że niezależnie od pojedynku Polska – Serbia, nasi zachodni sąsiedzi zagrają w ćwierćfinale ze względu na lepszą zdobycz punktową od Estończyków. Reprezentanci Polski, aby zapewnić sobie grę w ćwierćfinale to przede wszystkim musieli wygrać z Serbami i zdobyć przynajmniej 14 pkt, aby awansować do najlepszej „ósemki”. Gdyby przy zwycięstwie zdobyli 18 pkt, wówczas wygraliby grupę.

Początek meczu należał zdecydowanie do Serbów. Czteropunktowa przewaga rywali oraz skuteczność sprawiła, że Polacy będą mieć kłopoty w całym spotkaniu. Biało-Czerwoni zdołali odrobić straty, a nawet wyjść na trzypunktowe prowadzenie (10:7) za sprawą Mateusza Szlachetki. Zawodnicy z Bałkanów szybko doprowadzili do remisu 10:10, aby ponownie przejąć kontrolę nad Polakami. Na niespełna trzy minuty przed końcem spotkania Polacy przegrywali 12:16. Sygnał do odrabiania strat dał Przemysław Zamojski rzutem zza obwodu oraz punkt dołożył Szlachetka. Gdy do zakończenia meczu było mniej niż minuta chyba nikt na Cracovia Arena nie wierzył, że Polacy odwrócą losy meczu przy stanie 15:18. Ciężar na swoje barki wziął Adrian Bogucki, który doprowadził do remisu 18:18, a tym samym do dogrywki.

Dorobek punktowy sprawił, że w przypadku zwycięstwa Biało-Czerwoni wygrają swoją grupę. W dogrywce która z drużyn zdobędzie 2 pkt wygrywa mecz. Dodatkowy czas gry pokazał, że więcej siły zachowali Polacy. Dwa rzuty wolne miał Bogucki, który jeden z nich spudłował. Postawić przysłowiową kropkę nad „i” chciał Zamojski, ale nie trafił do kosza. Piłkę zebrał Bogucki, który przypieczętował zwycięstwo zdobywając drugi punkt w dogrywce.

W ćwierćfinale rywalem Polaków będzie Izrael. Początek spotkania w sobotę o 14:20.

Zostaw komentarz

Bądźmy w kontacie

Skontaktuj się ze mną