Rywalki za mocne dla Polek

Polskie kolarki torowe zajęły siódme miejsce w sprincie drużynowym kobiet na Igrzyskach w Paryżu. Wygrały Brytyjki, które trzykrotnie poprawiały rekord świata.

Polskę w sprincie drużynowym reprezentowały Marlena Karwacka, Urszula Łoś i Nikola Sibiak. W eliminacjach Polki miały siódmy czas i w kolejnej rundzie zmierzyły się z reprezentacją Nowej Zelandii. Nasze reprezentantki pojechały szybciej niż w eliminacjach, ale to nie wystarczyło do pokonania rywalek. Czas Polek w tej rundzie był najlepszym czasem jakie „wykręciły” w całych zawodach, ale to nie wystarczyło, aby poprawić lokatę z eliminacji. W wyścigu o siódme miejsce polskie reprezentantki o pół sekundy okazały się lepsze od Kanadyjek.

Złote medale zdobyły sprinterki z Wielkiej Brytanii, które pokazały jak dobrze przygotowane są do „imprezy czterolecia” Brytyjki w składzie: Sophie Capewell, Emma Finucane i Katy Marchant ustanowiły trzykrotnie nowy rekord świata. Srebrne medale zdobyły Chinki, które do dziś były najszybszą drużyną globu. Podium uzupełniły Niemki, które w wyścigu o brązowy medal pokonały Meksykanki.

Zostaw komentarz

Bądźmy w kontacie

Skontaktuj się ze mną