Maria Andrejczyk zajęła ósme miejsce w finale rzutu oszczepem na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. Polka to srebrna medalistka olimpijska z Tokio.
Najlepszy wynik z kwalifikacji nie przełożył się pomyślnie na finałowy konkurs rzutu oszczepem dla Marii Andrejczyk. Po pierwszej serii pochodząca z Suwałk oszczepniczka zajmowała czwarte miejsce rzucając oszczepem na 62,44 m. W końcowym rozrachunku okazało się, że to był najlepszy rezultat Polki w finale. Rywalki, które były za Andrejczyk poprawiły swoje rezultaty przez co nasza zawodniczka spadła na ósme miejsce. W całym konkursie reprezentantka Polski spaliła trzy rzuty, a w ostatnim decydującym rzuciła poniżej 60 m. Wygrała Haruka Kitaguchi z Japonii przed Jo-Ane van Dyk z Południowej Afryki i Nikolą Ogrodnikovą z Czech.
W biegu finałowym na 1500 m kobiet mieliśmy jedną Polkę Klaudię Kazimierską, która zajęła 10 miejsce. Najlepsza okazała się Faith Kipyegon z Kenii zdobywając złoty medal. Zacięta rywalizacja była tuż za plecami Kenijki. O drugie miejsce bój stoczyły Jessic Hull z Australii i Georgia Bell z Wielkiej Brytanii. Lepsza okazała się Australijka wyprzedzając Brytyjkę o 0,05 sekundy. Prócz Kazimierskiej w rywalizacji wzięły udział Weronika Lizakowska, która ukończyła zawody w półfinale oraz Aleksandra Płocińska zajmując 19 miejsce w repasażach o półfinał.
Pia Skrzyszowska zajęła 9 miejsce w półfinale w biegu na 100 m przez płotki i nie awansowała do finału. Polsce zabrakło 0,03 sekundy, aby znaleźć się w finałowej „ósemce”. Najszybszą płotkarką została Masai Russel ze Stanów Zjednoczonych. Drugie miejsce dla przedstawicielki gospodarzy Igrzysk Cyreny Samba-Mayela, a na najniższym stopniu podium stanęła Jasmine Camacho-Quinn z Portoryko, która przed trzema laty sięgnęła po złoto olimpijskie w Tokio.
Żadna z polskich sztafet na dystansie 4×400 m nie awansowała do finału. Nasze Panie zajęły 10, a Panowie 12 miejsce. Obie te konkurencje wygrały ekipy Stanów Zjednoczonych. Amerykankom zabrakło 0,1 sekundy do nowego rekordu świata, który został ustanowiony na Igrzyskach w Seulu w 1988 r przez nieistniejący już Związek Radziecki. Drugie miejsce zajęły Holenderki, a trzecie Brytyjki. Zawodów nie ukończyła sztafeta z Jamajki.
Natomiast wśród mężczyzn podium było podobne na pierwszym i trzecim stopniu. Sztafeta Amerykańska poprawiła własny rekord olimpijski, który ustanowili w 2008 r w Pekinie. Na drugim miejscu z rekordem Afryki przybiegła sztafeta Botswany.
W biegu repasażowym na 800 m mężczyzn siódme miejsce zajął Mateusz Borkowski. Mimo dobrego czasu i wysokiej lokaty nie udało mu się awansować do półfinału. Mistrzem olimpijskim został Kenijczyk Emmanuel Wanyonyi, któremu brakło 0,2 sekundy aby ustanowić nowy rekord świata, który od Igrzysk w Londynie w 2012 r dzierży jego rodak David Rudisha. Srebro zdobył Marco Arop z Kanady, a brązowy Djamel Sedjati z Algierii.
W pozostałych konkurencjach w których nie było Biało-Czerwonych to bieg na 5000 m mężczyzn i skok wzwyż. W pierwszej konkurencji Wygrał Jakob Ingebrigtsen z Norwegii, drugi był Ronald Kwemoi z Kenii, a trzeci Grant Fischer ze Stanów Zjednoczonych.
W skoku wzwyż potrzebna była dogrywka ponieważ Amerykanin Shelby McEwen nie chciał się zgodzić na wspólne mistrzostwo olimpijskie. Jego rywalem był Hamish Kerr z Nowej Zelandii. Obaj Panowie mieli identyczny bilans zrzutek. Przed dogrywką mieli z pierwszym razem zaliczoną wysokość 2,36 m. Trzykrotnie strącili poprzeczkę na 2,38 m wiec w dogrywce poprzeczka schodziła w dół co 2 cm. Na wysokości 2,34 m McEwen zaliczył zrzutkę, a Kerr przeskoczył i to on został samodzielnym Mistrzem Olimpijskim. Podium uzupełnił reprezentant Kataru Mutaz Essa Barshim z Kataru, który 3 lata temu w Tokio zdobył złoty medal olimpijski wraz z Włochem Gianmarco Tamberim. Tamberi ukończył rywalizację na 11 miejscu.