Polscy koszykarze pokonali w Katowicach Izrael 66:64 i tym samym odnieśli drugie zwycięstwo na mistrzostwach Europy na których są współgospodarzem turnieju. W niedzielę kolejnym rywalem Biało-Czerwonych będzie Islandia.
Przedsmak rywalizacji na parkiecie dali kibice zgromadzeni w „Spodku”, którzy zaczęli zagłuszać hymn Izraela. Oba zespoły na inaugurację EuroBasketu odniosły zwycięstwo. Początek meczu był wyśmienity w wykonaniu podopiecznych trenera reprezentacji Polski Igora Milicicia, którzy po pierwszej kwarcie prowadzili 19:14, a po drugiej było już 37:26. Tak jak w spotkaniu ze Słowenią najskuteczniejszym strzelcem reprezentacji Polski był Jordan Loyd, zdobywca 27 punktów.
W drugiej odsłonie meczu zrobiło się nerwowo gdy rywale odrobili straty, a nawet wyszli na prowadzenie. Bohaterami Izraela byli Deni Avdija i Roman Sorkin. Mniej swobody miał Loyd w porównaniu do pierwszych dwóch kwart. Na szczęście cenne punkty w tym „trójki” zdobył Mateusz Ponitka. Na minutę przed końcem rzutem „za trzy” popisał się Khadeen Carrington i to Izrael wyszedł na dwupunktowe prowadzenie 62:64. Polacy za sprawą naturalizowanego Amerykanina doprowadzili do remisu, a chwilę później na raty ponownie trafił Loyd ustalając wynik spotkania 66:64. Izrael miał jeszcze swoją szansę na odwrócenie wyniku, ale zza obwodu nie trafił Avdija.
Polska – Izrael 66:64 (19:14, 18:12, 11:25, 18:13)
W pozostałych meczach „polskiej” grupy Belgia wygrała z Islandią 71:64, a Francja ograła Słowenię 103:95.
W trzeciej kolejce, która odbędzie się w ostatni dzień sierpnia zagrają Słowenia z Belgią, Francja z Izraelem i Polska z Islandią.