Elżbieta Wójcik pokonała w swojej pierwszej walce na Igrzyskach Olimpijskich reprezentantkę Irlandii Aoife O’Rourke i awansowala do ćwierćfinału. Irlandia w turnieju olimpijskim była rozstawiona z nr 2.
Irlandka była zdecydowaną faworytką w pojedynku z Elżbietą Wójcik. Obie zawodniczki czterokrotnie ze sobą walczyły, ale ani jednego zwycięstwa nie zanotowała Polka. Na dzień dobry Polka przywitała Irlandkę lewymi sierpowymi, ale rywalka nie była dłużna zadając Polce dużo ciosów. Jeszcze w pierwszej rundzie Wójcik została ukarana przez sędziego ringowego za przetrzymywanie rywalki odejmując jej punkt.
W przerwie między rundami trener Tomasz Dylak motywował swoją zawodniczkę, która odwdzięczyła się wygraną rundą. W decydującym trzecim starciu Polka nie pozostawiła wątpliwości kto zasługuje na zwycięstwo. Czterech z pięciu sędziów punktowych wskazało wygraną Polki co się przełożyło na wygraną w całym pojedynku 3:2.
Jeżeli Elżbieta Wójcik pokona w niedzielę w ćwierćfinale swoją rywalkę to zamelduje się w strefie medalowej. Będzie nią Athyena Bibeichi Bylon z Panami, która w ćwierćfinale pokonała Valentinę Khalzovą z Kazachstanu. Panamka jest rozstawiona z nr 7.
