Mateusz Rudyk zajął czwarte miejsce w sprincie indywidualnym na mistrzostwach świata w kolarstwie torowym. Był to ostatni dzień mistrzostw, które odbyły się w St. Quentin En Yvelines.
Mateusz Rudyk był ostatnią nadzieją Biało-Czerwonych, który mógł zdobyć medal dla reprezentacji Polski. W półfinale Polak dwukrotnie przegrał ze starym-nowym mistrzem Holendrem Harrie Lavreysenem. W wyścigu o brązowy medal rywalem Rudyka był Matthew Glaetzer z Australii. Dzisiejszy wyścig o brązowy medal był powtórką z mistrzostw świata z 2019 roku, które odbyły się w Pruszkowie. Wówczas na najniższym stopniu podium stanął Polak, który pokonał Australijczyka 2:1. Dziś niestety było 2:0 dla zawodnika z Antypodów. Tym samym Mateusz Rudyk zajął czwarte miejsce. W finale Holender pokonał 2:0 innego reprezentanta Australii Matthewa Richardsona. Drugi z Polaków w tej konkurencji Rafał Sarnecki zakończył zmagania na 1/8 finału. Jego pogromcą okazał Jack Carlin z Wielkiej Brytanii.
Również w ostatnim dniu mistrzostw startowała Urszula Łoś w keirinie. Polka była blisko sprawienia sensacji w wyścigu półfinałowym zajmując czwarte miejsce. Ostatecznie Łoś zakończyła zmagania na 10 miejscu. Najlepsza okazała się Lea Sophie Friedrich z Niemiec przed MIną Sato z Japonii i Steffie van der Peet z Holandii.
W wyścigu punktowym kobiet Karolina Karasiewicz zajęła 11 miejsce. Wygrała Neah Evans z Wielkiej Brytanii, druga była Julie Leth z Dani, a trzecia Jennifer Valente ze Stanów Zjednoczonych.
Filip Prokopyszyn zajął wysokie 10 miejsce w wyścigu eliminacyjnym. Polak jechał na końcu stawki, ale przez kilka okrążeń zdołał wyeliminować kilku rywali. Złoty medal zdobył Włoch Elia Viviani, srebrny Nowozelndczyk Corbin Strong, a brązowy Brytyjczyk Ethan Vernon.
W męskim madisonie najlepsi okazali się gospodarze mistrzostw Francuzi Donovan Grondin i Benjamin Thomas zdobywając 65 pkt. Ethan Hayter i Olivier Wood z Wielkiej Brytanii uzyskali 47 pkt, a podium uzupełnili Belgowie Fabio van den Bossche i Lindsay de Vylder z Belgii z dorobkiem 43 pkt.
Polski duet Bartosz Rudyk i Szymon Sajnok uzyskali 1 punkt, ale nie ukończyli zawodów i zostali niesklasyfikowani.
Są to drugie z rzędu mistrzostwa świata z których Biało-Czerwoni nie zdobyli medalu. Ostatnią medalistką światowego czempionatu była Daria Pikulik, która w Berlinie w 2020 roku zdobyła brązowy medal w omnium.
